W nawiązaniu do fundatora Bramy Krakowskiej, króla Kazimierza Wielkiego oraz legendy o lubelskim zegarmistrzu przedstawiamy Wam koziołka – Kazika. Jak głosi legenda, dawno temu pieczę nad zegarem sprawował nijaki Pan Lutowski, który miał dwie pasje – zegary i gorzałkę, co iść w parze niestety nie chciało. Zdarzało mu się nie raz popsuć mechanizm i zegar wskazywał niewłaściwy czas. Nawet kiedy zegarmistrz czas żywota ziemskiego zakończył, zegar chodzić dobrze nie chciał. Wieść się szybko rozeszła, że to pewnie jego duch we wskazówkach miesza. Cóż, Lublinianie już do tego przywykli, wybryki bramowego ducha polubili, a czas w Lublinie jakby w swoim rytmie płynie. Zachęcamy więc wszystkich dać sobie trochę czasu, zwiedzić miasto, odwiedzić Kazika oraz zajrzeć do mieszczącego się w Bramie Krakowskiej Muzeum Historii Miasta Lublina.
Z zamiłowania do rodzinnego miasta, jego tradycji i niezwykłego uroku Lublina, Firma CENTRO-CHEM, ufundowała rzeźbę koziołka przy Bramie Krakowskiej, aby podarować Lublinianom i turystom uśmiech ukryty w Koziołku, a także zostawić po sobie trwały wkład w historii miasta.
Więcej o historycznym szlaku Koziołka Lubelskiego możecie przeczytać tutaj:
https://lubelskiekoziolki.pl/szlak-koziolka-lubelskiego/kazik/
